W końcu stanie się tak, że przez dłuższy czas nie będę go widywał. W końcu zdam sobie sprawę, że dawno go nie widziałem. I wreszcie dotrze do mnie, że prawdopodobnie więcej go nie zobaczę.
Póki co siedzi i gra. A ja już mam tę fotografię. Mimo że miałem zgodę na to zdjęcie, to nie chciałem portretu czy przynajmniej bliższego ujęcia. On i ta witryna sklepowa. Tak jak zawsze. Zawsze od kiedy pamiętam. I tylko pamięć ma szanse pozostać na zawsze. Pamięć zaklęta w fotografii.
Świetnie fotografujesz. Lubię ujęcia, które mają przestrzeń, jednocześnie ukazując jakieś historie. Jak kompozycja otwarta.
OdpowiedzUsuńWszystko można do tego domalować. Gratuluję.
trochę ckliwie, ale o to chodziło. mam identycznie. pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńwarto warto
OdpowiedzUsuń