Tatry 3.1

W lipcu znów byłem w Tatrach. Znów chce się podzielić swoimi fotografiami, ale tym razem nie będę skupiał się na przytaczaniu tras (które były w większości podobne do tych z poprzednich dwóch wypadów), a zdjęcia podzielę bardziej tematycznie. Drzewa na pierwszy ogień, że tak przewrotnie napiszę.

Reportaże z życia miasta, cz. IX

Red Bull Kart Fight

Znów duża dawka zdjęć. Z pewnością trzeba by jeszcze wiele kadrów odrzucić, ale już niech w tym zestawieniu ujrzą światło dzienne. Zawody odbyły się w Krakowie, a oprócz amatorów swoje umiejętności prezentowali Michał Kościuszko (w gokarcie na pierwszym zdjęciu, a później w swoim samochodzie WRC), Adam Małysz oraz Jakub Przygoński (drift zamiast motoru, na którym startuje zazwyczaj).

Reportaże z życia miasta, cz. VIII

Międzynarodowe Mistrzostwa Polski w Trialu Rowerowym

Momentami efektownie to wyglądało. Przyglądałem się im długo, więc i kadrów dużo poczyniłem. Wybrałem te najlepsze, ale i tak wymagałyby one kolejnego przejrzenia i następnych odrzutów. Jakoś jednak zbyt świeża rzecz, żeby zrobić mocniejszą selekcję.

Z okazji

Dzisiejszymi fotografiami chciałem się wpisać w czerwoną kartkę w kalendarzu. Zwłaszcza z pierwszego zdjęcia jestem zadowolony. Szedłem za panami przez jakąś połowę długości ulicy Grodzkiej, żeby trafić na najlepszy moment do pstryknięcia. Zdaje się, że skończyło się na tym jednym kadrze. Jeśli chodzi o drugą sytuację, to też długo stałem i czekałem, ale nie utrafiłem ciekawszej konfiguracji.

Zbliżenie

Zbliżenie. Ciekawe słowo. Wieloznaczne. A ja lubię ten kadr. Bardzo.

Kolejni zaabsorbowani

Siedzieli praktycznie naprzeciwko siebie. Ludzie zaczytani, to taka moja (i zresztą nie tylko moja) słabość. Pani podglądająca ptaki, to już rarytas!

Kraków wita

Znów nietypowa scenka z idealnym tłem. Miałem na tyle czasu, żeby skadrować jak tylko mi się podoba. Na miejscu wydawało mi się, że w poziomie będzie lepiej, ale na szczęście zrobiłem też i w pionie. Teraz nie mam wątpliwości, że właśnie ono jest lepsze.

Urodziłem się w Polsce

Towarzyszyłem im, jak widać, dobry kawałek drogi. Bardzo sympatyczni panowie. Pytali mnie czy się podoba i czy opublikuję w internecie. Publikuję zatem, bez żadnych komentarzy. Jedynie podpowiem, że jako tło muzyczne można sobie włączyć utwór zespołu Złe Psy 'Urodziłem się w Polsce'. Nieprzypadkowo podsuwam akurat ten utwór - był on jednym z tych, które można było usłyszeć z głośników.

Aha, sam nie wiem, które ujęcie jest najlepsze. Pewnie to, którego nie zrobiłem.