sobota, 27 lipca 2013

Uważaj

Historia jest taka. Na kliszy pozostawała ostatnia klatka do zrobienia, a ja byłem niedaleko punktu foto. Trzeba było pstryknąć, wyjąć negatyw i zanieść go do wywołania. Zobaczyłem, że siedzi sobie człowiek z napisem na plecach 'Hate' i pomyślałem 'a co tam? niech będzie...'. Nawet nie liczyłem na spojrzenie w moją stronę, a to jak wygląda to spojrzenie dopiero zobaczyłem na skanie. Teraz to już sam nie wiem skąd się wzięły te plamy na chodniku...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz